Wielka przygoda naszej rodziny z kotami Rosyjskimi Niebieskimi zaczęła się w 1991r.
Dziś to już ponad 33 lata odkąd szare osobowości są członkami naszej rodziny. Jesteśmy najstarszą hodowlą kotów tej rasy.
Zaczynając samodzielne życie nie wyobrażałam sobie domu bez kotów, z którymi się wychowywałam. Razem z mamą podzieliłyśmy się ulubieńcami.
Najważniejsze jest dla nas to, że koty stanowią cześć rodziny, dlatego też nie oddajemy naszych kotów – kastratów.
Uważam, że po wielu latach zasługują na godną starość w miejscu gdzie żyły.
Można powiedzieć, hodujemy powoli ale z wielką pasją 🙂
Nasza historia czyli jak pokochaliśmy koty.
To jest Pysia. Tak naprawdę od niej wszystko się zaczęło .
Pysia
Zawsze chciałyśmy z siostrą mieć jakieś zwierzątko, ale niestety, nie było o tym mowy. Nasze marzenia spełniły się jednak w pewien deszczowy dzień. Pamiętam, że oglądałyśmy wtedy Tik-Tak. Tata właśnie wrócił z pracy i powiedział, że ma dla nas niespodziankę. Wyjął spod kurtki małą czarno białą kulkę. Małego kotka :)) Dałyśmy jej mleko i trochę szyneczki, była tak głodna, że zjadła nawet żółty ser. Niestety nasza radość z kotka nie trwała długo, ponieważ, gdy wróciła mama kazała kotka oddać. Udało się nam jednak mamę przekonać, że nikt nie zajmie się kotkiem lepiej niż my i kotek został. Nazwałyśmy „ją” Pysia. Ponieważ był to nasz pierwszy kontakt z kotem, kotka uczyła nas kocich zachowań, np. że nasza chęć zabawy nie równa się chęci zabawy kotka z nami, albo, że nie jest dobrym pomysłem ubierać zwierzaka w ubrania ulubionych lalek. Pysia starała się nas tolerować. Z czasem i my zrozumiałyśmy, że jeśli kotek ma ochotę na zabawę to sam przyjdzie, nie trzeba go „nakłaniać do tego siłą”.Pysia zaczęła „rozpuszczać” mamy serce i to chyba ona przekonała mamę, że kot jest wspaniałym przyjacielem człowieka. Los chciał, że mama miała w niedługim czasie po Pysinym udomowieniu, zostać właścicielką najukochańszego kota .
Życiowe okoliczności sprawiły, że poznała panią Asię i jej super kocura Ragdaja Czrusa ( zwanego dalej Gorbim). Pani Joanna namawiała mamę do sprowadzenia żony dla Gorbiego.
Przymierzały się do linii duńskiej lub fińskiej, tymczasem hodowczyni kotów perskich i egzotycznych Pani Elżbieta Nolting przywiozła do Polski z Czechosłowacji trzy kotki: Lydię i Lailę Z Kayetanki* CZ oraz Ilię Akwamarin*CZ, no i decyzja została podjęta. I była to najlepsza decyzja…Lydia z Kajetanky* CZ. (Mona)
Mona
Reszta sama potoczyła się dalej. Dorys i Dona z hodowli Puma*PL, obie są po siostrze naszej Lydii (Monki), nam niestety nie udało się zostawić po niej kotki, potem sprowadzony z Dani DK* Malewitch Lavender Lad. Teraz Dyesni z Holandii Urani (Niunia) i Rapsodia urodziły się w naszej hodowli.
Nasza hodowla jest jedną z trzech pierwszych hodowli kotów rosyjskich niebieskich w Polsce (Blue-Bis, Puma, Błekitna Rapsodia).
Mamy w swojej hodowli utytułowane koty Europa i Grand Inter Champion.
Z naszej hodowli również wywodzą się pierwsze utytułowane koty. Pierwszy kocur Europa Champion pochodzący z Polskiej hodowli, EC Nugat Blue Bis oraz kotki: EC. Rapsodia Blue-Bis*PL, EC.Urani Blue-Bis*PL oraz EC Tara Blue-Bis*PL, EP Frodo Blue-Bis*PL.
Historia lubi zataczać koło i po kilku latach przerwy moim kotem hodowlanym, została wnuczka Nadjeżdy i Nugata, Mimi 🙂 (IC Heike Mufinna*PL) . Dołączyły do niej Bella (córka) i Rysia (wnuczka)
Należymy do: SMK 1, Felispolonia , FIFe oraz RUS Cat Club 🙂
edit 1.02.2023